Miniony weekend był pełen wrażeń i pozytywnych reakcji. Anuszkowe torby pokazały się, po raz pierwszy oficjalnie, podczas dwóch pchlich targów w Toruniu i Bydgoszczy. Jednak, żeby było co pokazywać, trzeba było ostro zabrać się do pracy :) i tak oto powstało kilka całkiem nowych toreb.
 |
Kobieta pracująca |
 |
Wnętrze kobiety pracującej |
 |
Całkiem nowy pomysł i mamy bad boya na koszulce. |
 |
Bad boy w wersji z kratkowanym kołnierzem. |
 |
Garbaty garbusek |
 |
Kratkowane wnętrze bad boy'a. |
|
|
Poniżej krótka fotorelacja z pchlich targów.
Anuszkowy hand made to nie tylko ręcznie malowane i szyte torby, ale również decoupage.
A zatem starym porzekadłem: targi, targi i po targach :) Było świetnie, pora więc zasiąść do maszyny, złapać za pędzelek i zmajstrować kolejne torbuchy. Wiwat rękodzieło :))) !
No kochana,niezła kolekcja toreb :)
OdpowiedzUsuńP.s. Jeśli możesz wyłącz proszę identyfikację obrazkową w komentarzach ;)